Infrastruktura
22.11.2017

  • Statyczne spowalniacze ruchu zmniejszają liczbę zdarzeń drogowych w miejscu instalacji nawet o 50 proc.
  • Do wad ,,spowalniaczy” należą m.in. wzmożony hałas oraz zwiększona emisja zanieczyszczeń
  • Idealnym rozwiązaniem są progi aktywne

O tym, jak skuteczne są podwyższenia i progi spowalniające oraz z jaką konsekwencją mogą być stosowane, łatwo się przekonać, jeżdżąc choćby po Litwie. W tym kraju typowym środkiem spowalniającym ruch są płaskie podwyższenia przejść dla pieszych, instalowane zarówno w miastach, jak i na drogach międzymiastowych prowadzących przez tereny zabudowane. Dla kierowców, którzy nie przywykli do tak brutalnego zapobiegania przekraczaniu dozwolonej prędkości, jest to niemiła niespodzianka - najechanie z prędkością 90 km/h na podwyższenie przystosowane do pokonania go z prędkością 50 km/h to nie tylko wielki dyskomfort, lecz także groźba uszkodzenia układu wydechowego auta lub zawieszenia. Wówczas próg nie tylko spowalnia, lecz także może narazić kierowcę na straty materialne. Wniosek jest prosty - jeśli na drodze stoi znak z ograniczeniem prędkości, to nie wolno go ignorować.

 

Obecnie Litwa należy do krajów, w których liczba zabitych na drogach gwałtownie maleje od wielu lat. W 2007 roku w tym niewielkim państwie zginęło w wypadkach drogowych 740 ludzi, w 2018 - już tylko 170. W tym samym okresie zmalała też ponaddwukrotnie liczba rannych - statystyki poprawiają się z roku na rok.


Wady sztucznych przeszkód



 

Zaobserwowano, że obecność progów zwalniających na drogach lokalnych zmniejsza ruch na danej ulicy nawet o 20 proc., zaś liczbę wypadków - o 10-15 proc. Jeśli chodzi o podwyższenia przejść dla pieszych, to w niektórych lokalizacjach zmniejszają liczbę ofiar wypadków nawet o połowę.

Choć garby i progi zwalniające w istotny sposób wpływają na spowolnienie ruchu i poprawę bezpieczeństwa drogowego, mają także wiele wad: znacznie obniżają komfort jazdy, nawet w przypadku trzymania się przepisowych limitów prędkości, są utrapieniem właścicieli samochodów z niskim prześwitem oraz mają wpływ na wzrost poziomu hałasu w ich bezpośrednim otoczeniu. Co więcej, gorzej widoczne zużyte progi są także wielkim zagrożeniem dla motocyklistów, zmuszają do zmniejszenia prędkości pojazdy służb ratowniczych, wreszcie - obniżają komfort podróżowania transportem publicznym i zwiększają zużycie autobusów miejskich.

Niektórym problemom powodowanym przez przeszkody spowalniające zaradza się w prosty sposób, np. w wąskich, „agresywnych” progach pozostawia się przestrzenie pozwalające na bezpieczny przejazd jednośladów - nie da się tego jednak zrobić na wielkopowierzchniowych podwyższeniach przejść dla pieszych.

Odmianą „śpiących policjantów” są płaskie „kwadratowe” podwyższenia albo krótkie progi montowane obok siebie w taki sposób, żeby spowalniały tylko ruch samochodów osobowych. Wielkość, rozstaw i nachylenie takich progów spowalniających są tak dobrane, by pojazdy z większym rozstawem kół (np. autobusy, ale często też furgony) nie były narażone na kontakt z przeszkodą. Jednak i to rozwiązanie nie jest idealne - jeśli szerokość i kształt drogi na to pozwalają, w czasie mniejszego natężenia ruchu niektórzy kierowcy, starając się ominąć przeszkody, jeżdżą slalomem.

 

Drożej, ale o wiele lepiej

fot. Edeva

Rozwiązaniem bliskim ideału są aktywne progi zwalniające. Urządzenia tego typu są stosowane z powodzeniem na masową skalę m.in. w Szwecji. Ich działanie opiera się na zmianie położenia przeszkody w zależności od prędkości zbliżających się pojazdów. Jeśli nadjeżdżający samochód porusza się z dozwoloną prędkością, garb jest zlicowany z nawierzchnią. Natomiast jeśli prędkość pojazdu przekracza zaprogramowany limit, próg wysuwa się z nawierzchni i powoduje te same niedogodności, co standardowy „śpiący policjant”. Prędkość zbliżających się pojazdów jest mierzona radarem lub za pomocą czujników umieszczonych w nawierzchni. System tego typu może mieć „wyłącznik akustyczny” - przeszkoda nie wysunie się, jeśli nadjeżdża pojazd uprzywilejowany z włączonym sygnałem dźwiękowym.

fot. Edeva

Odmianą aktywnych progów zwalniających jest gumowe podwyższenie, które chowa się w nawierzchni pod wpływem ciężaru przejeżdżających wolno samochodów. System zaworów usztywnia jednak przeszkodę, gdy pojazd wjedzie na nią zbyt szybko.