- nie wolno ignorować komunikatów ostrzegających o spadku ciśnienia w oponach
- najważniejsze jest bezpieczeństwo - pamiętaj o trójkącie i kamizelkach odblaskowych
- nie wolno przekraczać limitów dystansu i prędkości przewidzianych dla opon run flat w przypadku spadku ciśnienia ani dla „dojazdówek” czy opon prowizorycznie uszczelnionych za pomocą zestawu naprawczego
Od listopada 2014 roku każde nowe auto musi być wyposażone w czujniki ciśnienia powietrza w oponach (układ TPMS). W przypadku takich samochodów pierwszym objawem świadczącym o usterce ogumienia najczęściej jest kontrolka ostrzegawcza lub komunikat wyświetlany na tablicy przyrządów. Choć szczególnie w prostszych systemach, w których ciśnienie w oponach jest jedynie szacowane na podstawie sygnałów z czujników ABS-u (na skutek spadku ciśnienia w oponie zmniejsza się obwód koła, co da się wykryć na podstawie odczytów prędkości obrotowej poszczególnych kół), często zdarzają się fałszywe alarmy, to jednak lepiej nie ignorować komunikatów układu. Niestety, proste systemy często nie wskazują nawet, z którym kołem może być coś nie tak. I jeszcze jedno: jeśli wjechaliśmy w dziurę i czujemy, że z którymś z kół coś jest nie tak, zatrzymajmy się, by skontrolować ich stan nawet, jeśłi system TPMS milczy. Tzw. pośrednie systemy TPMS sygnalizują usterkę z opóżnieniem!
Zatrzymaj się, ale ostrożnie
Jeśli zapali się kontrolka ostrzegająca o spadku ciśnienia w oponach lub też jeśli poczujecie, że samochód zaczyna ściągać w bok, dziwnie się bujać albo pojawią się niepokojące dźwięki z okolic jednego z kół, należy zatrzymać się i sprawdzić, czy rzeczywiście doszło do awarii. Ważne: hamować trzeba bardzo delikatnie, unikając też gwałtownych ruchów kierownicą, bo jeśli rzeczywiście doszło do uszkodzenia koła i z opony zeszło powietrze, to nieostrożny manewr może doprowadzić do utraty panowania nad samochodem i do tego, że opona zsunie się z obręczy. Jeśli nie wiecie, w jakim stanie są opony, lepiej unikać podjeżdżania pod krawężniki - na „flaku” kończy się to zwykle przecięciem opony i uszkodzeniem felgi, a często też i czujnika ciśnienia powietrza w oponie.
Warto wiedzieć, że w przypadku ogumienia typu run flat (np. z systemem SSR firmy Continental) jedynym objawem przebicia opony jest zapalenie się kontrolki ostrzegawczej na desce rozdzielczej. Auto mimo ubytku ciśnienia będzie się prowadziło niemal zupełnie normalnie, na pierwszy rzut oka nie będzie też widać, że z opony zeszło powietrze. Warto też pamiętać o tym, że wprawdzie producenci dopuszczają jazdę na takich oponach po ich przebiciu (do 80 km, przy prędkości do 80 km/h), to jednak dłuższa jazda ze zbyt niskim ciśnieniem powietrza również w przypadku takich gum skończy się ich zniszczeniem.
Koło zapasowe, zestaw naprawczy
Producenci coraz częściej zamiast pełnowymiarowych kół zapasowych czy choćby „dojazdówek” dodają do aut zestawy naprawcze, składające się z kompresora i preparatu do uszczelniania opon. Można dzięki temu obniżyć masę samochodu i wygospodarować więcej miejsca na bagaż. Niestety, zestawy naprawcze są skuteczne tylko w przypadku określonych uszkodzeń - pomagają jedynie w razie niewielkich otworów w czole bieżnika. Jeśli opona została przecięta lub przebita z boku, zawiódł zawór albo doszło do uszkodzenia felgi, to zestaw naprawczy nie pomoże, trzeba wezwać pomoc drogową! Przed użyciem zestawu naprawczego należy przeczytać dołączoną do niego instrukcję obsługi - różne środki mogą wymagać odmiennych metod aplikacji. Nawet jeśli uda się w ten sposób skutecznie uszczelnić oponę, to trzeba pamiętać, że to tylko prowizoryczna naprawa, dzięki której auto o własnych siłach będzie mogło dojechać do warsztatu.
- Zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu, najlepiej poza jezdnią, ale na twardym i gładkim podłożu. Na rozmokniętym poboczu nie uda ci się bezpiecznie unieść samochodu i wymienić koła.
- Im dłużej jedziesz na oponie ze zbyt niskim ciśnieniem, tym mniejsze są szanse na to, że uda się ją naprawić.
- Zadbaj o to, żeby auto się nie stoczyło - samochód z wyłączonym silnikiem zostaw na biegu, włącz hamulec postojowy (zaciągnij ręczny).
- Jeżeli zatrzymałeś się na drodze, zadbaj o to, żeby inni kierowcy w porę cię zauważyli. Włącz światła awaryjne, ustaw trójkąt ostrzegawczy. Na autostradzie i drodze ekspresowej trójkąt należy ustawić 100 metrów za pojazdem, na drodze poza obszarem zabudowanym - w odległości od 30 do 50 metrów za autem, a w obszarze zabudowanym - bezpośrednio za pojazdem lub nawet na nim.
- Załóż kamizelkę odblaskową. Jeśli jesteś na autostradzie lub drodze szybkiego ruchu i chcesz wystawić trójkąt ostrzegawczy za autem, to w miarę możliwości nie idź jezdnią, lecz poruszaj się poza barierkami lub skrajem pasa awaryjnego.
- Jeżeli jesteś na autostradzie z ekranami dźwiękoszczelnymi, pamiętaj, że drzwi w tych ekranach otwierają się tylko od strony drogi - jeśli wyjdziesz poza autostradę, możesz mieć problem z powrotem do auta.
- Jeżeli auto jest wyposażone w zestaw naprawczy zamiast koła zapasowego, upewnij się, że usterka może być za jego pomocą naprawiona. Przecięcia lub przebicia w bocznej części opony uniemożliwiają taką formę naprawy. Przeczytaj starannie instrukcję obsługi zestawu, nawet jeśli korzystałeś wcześniej z podobnego rozwiązania w innym aucie. Różne środki mogą wymagać odmiennych metod aplikacji.
- Jeśli trzeba wymienić koło, pamiętaj, żeby poluzować (poluzować, ale nie odkręcić!) śruby koła przed podniesieniem auta. Jeśli nie masz siły, żeby zrobić to ręką, spróbuj nacisnąć klucz nogą. Zanim użyjesz podnośnika, wyjmij koło zapasowe z samochodu.
- Podnośnik podstaw pod auto w miejscu wskazanym w instrukcji lub specjalnie oznaczonym, np. strzałkami na progach.
- Zdjęte koło wsuń pod próg auta - to dodatkowa asekuracja w razie, gdyby samochód zsunął się z podnośnika.
- Nie dokręcaj koła zapasowego, dopóki auto znajduje się na podnośniku, na początek delikatnie tylko przykręć śruby, by nie było luzu. Uwaga! Jeśli auto jeździ na felgach aluminiowych, do przykręcenia stalowej felgi koła zapasowego mogą być potrzebne specjalne (krótsze) śrubyi.
- Po opuszczeniu auta dokręć śruby na krzyż, tak by felga równomiernie ułożyła się na piaście.
- Schowaj zdjęte koło i narzędzia, zabierz trójkąt z drogi.
- Zatrzymaj się na najbliższej stacji paliw, skontroluj ciśnienie powietrza i upewnij się, czy śruby zmienionego koła się nie poluzowały. Jeżeli zamontowałeś niepełnowymiarowe koło dojazdowe, w miarę możliwości pojedź do najbliższego warsztatu, żeby wymienić koło na właściwe. Przestrzegaj ograniczeń prędkości i przebiegu na „dojazdówce” - naprawdę mają uzasadnienie.