Na jakich oponach najlepiej dojedziesz na narty, czyli dlaczego warto wybierać opony klasy premium

• Opony zimowe z najwyższej półki są z reguły najwszechstronniejsze

• Kupując najtańsze opony, zwykle wcale nie oszczędzasz: nie dość, że wystarczą na krócej, to na dodatek ryzykujesz, że będziesz musiał zapłacić też blacharzowi
• Dobre markowe opony w aucie to też znak, że ktoś o samochód dba - to detal, który podnosi wartość handlową samochodu i ułatwia jego odsprzedaż

Jeździsz głównie po mieście, w którym drogi są regularnie odśnieżane? To nie znaczy, że nie musisz się przejmować tym, na jakich oponach twoje auto będzie się poruszało zimą! Dla wielu mieszczuchów prawdziwą próbą jakości ogumienia ich aut jest zimowy wypad na narty. W takiej sytuacji można naprawdę docenić opony klasy premium. Dlaczego? Nie chodzi tu jedynie o ich wybitne właściwości w ekstremalnie trudnych warunkach, lecz o wszechstronność, bo z reguły to właśnie wyróżnia takie opony.

Dobre na śniegu i na suchej autostradzie

Wystarczy przejrzeć niezależne testy opon, żeby przekonać się, że wśród najtańszych opon można znaleźć takie, które świetnie radzą sobie w kopnym śniegu i na oblodzonych nawierzchniach. Stworzenie takiej opony to dla producentów żaden problem - ważne są odpowiednio miękka mieszanka gumowa i bieżnik gęsto ponacinany lamelkami. Tyle że te tanie „superzimowe” gumy często fatalnie wypadają we wszystkich próbach na suchej i mokrej nawierzchni. Co z tego, że może i na śniegu są świetne, skoro hamowanie na asfalcie z wyższej prędkości będzie gwałtownie podnosić poziom adrenaliny u kierowcy? A przecież najpierw trzeba do zasypanego śniegiem narciarskiego kurortu dojechać - najczęściej przynajmniej część trasy wiedzie autostradami lub drogami szybkiego ruchu.

Na tanich zimówkach będzie wtedy głośno, ślisko i niezbyt bezpiecznie. Z zimówkami z wyższej półki takich problemów nie ma. W ciągu ostatnich lat zaszedł naprawdę olbrzymi postęp w  technologiach oponiarskich. Dobre markowe opony zimowe są równie ciche, jak opony letnie, a na mokrej nawierzchni zachowują się tak samo dobrze, jak one. Na miejscu, na górskich dróżkach, też nie spotka was rozczarowanie, bo wysokiej klasy zimówki trudnych warunków się nie boją. Jeśli zainwestujesz w dobre opony, zyskasz komfort, większe bezpieczeństwo i pewność, że twoje auto w każdych warunkach zachowa się optymalnie.

Opony z pewnego źródła

Wyobraźcie sobie pesymistyczny scenariusz: kupiliście tanie opony niszowej marki, a w czasie zimowego wyjazdu zdarzyło się uszkodzenie jednego z kół. Prawdopodobieństwo, że uda się wam tak po prostu dokupić jedną sztukę „wynalazku”, nie jest wcale duże. W takiej sytuacji trzeba będzie od razu kupić co najmniej dwie nowe opony (przepisy i rozsądek wymagają, żeby na kołach jednej osi opony były takie same), a jeśli auto ma napęd na cztery koła, to nawet cały komplet, bo niemarkowe opony często niezbyt precyzyjnie trzymają rozmiar i w „czteronapędówce” koła o różnym obwodzie mogą być zabójcze dla układu przeniesienia napędu.