Opony
25.11.2019
  • Opony - poza ścieraniem się bieżnika - niszczy ekspozycja na promieniowanie UV oraz kontakt z chemikaliami
  • Na brzydki wygląd opon największy wpływ mają alkaliczne detergenty używane w myjniach samochodowych
  • Opony mogą być bezpiecznie używane do 10 lat od daty ich produkcji

Po oponach, które widzimy na kołach samochodów, widać zużycie wynikające zarówno z przebiegu, jak i z wieku: zszarzała guma pokryta siecią mikropęknięć wyraźnie widocznych z bliska, a z daleka składających się na „stary” wygląd opony, nie pozostawia wątpliwości - opona jest stara i zużyta. Wygląd opony - nie w każdym wypadku, ale jednak zazwyczaj - jest skorelowany z wiekiem, który potwierdza kod na boku opony, na przykład 2009 - dwudziesty tydzień dwa tysiące dziewiątego roku.

Zobacz wideo ekspertów

Co psuje oponę?

Jeśli chodzi o zużycie opon inne niż wynikające wprost z przebiegu i polegające na ścieraniu się bieżnika, to mają na nie wpływ czynniki zewnętrzne: substancje chemiczne oraz promieniowanie UV. Opony nie lubią kontaktu między innymi z olejami, rozpuszczalnikami, glikolem oraz alkalicznymi środkami używanymi w myjniach automatycznych i bezdotykowych. Podczas eksploatacji opon nie sposób całkowicie uniknąć ich kontaktu na przykład z olejami, gdyż takie substancje są powszechnie obecne na drogach - „gubią je” samochody. Tych substancji jest jednak stosunkowo niewiele i jeśli nasze auto nie cieknie, kontakt opon z olejami ogranicza się do bieżnika, który na bieżąco jest ścierany.

Gorzej z alkalicznymi środkami myjącymi: już jednorazowe użycie piany aktywnej do mycia nadwozia powoduje szarzenie opon. Jest to nieodwracalne - opony można potem zaczerniać za pomocą różnych kosmetyków, ale działają one tylko do czasu, gdy się zmyją. Guma nie lubi też środków do mycia felg, które są silnymi roztworami kwasów albo zasad. W praktyce nie sposób uniknąć niszczenia opon wynikającego z kontaktu z różnego rodzaju chemią.

To, co powoduje twardnienie bieżnika, utratę elastyczności całej konstrukcji, to... światło słoneczne. Promieniowanie UV jest kolejnym czynnikiem, przed którym trudno ochronić opony naszego auta. Oczywiście jedne auta są bardziej narażone na działanie światła słonecznego (niszczy ono nie tylko opony, ale też tworzywa i lakier), a inne mniej, bo na przykład są parkowane w garażu podziemnym.




Zanim opona trafi do sprzedaży...

Czasem nie sposób kupić opony z aktualnego rocznika, gdyż wybrany przez nas model ostatnio był produkowany... kilka-kilkanaście miesięcy temu. Fabryki ogumienia pracują przez cały rok, jednak zazwyczaj z pewnym wyprzedzeniem, na przykład opony zimowe wytwarzane są wiosną albo jesienią poprzedniego roku. Nie ma w tym reguły, jednak zawsze opony przed sprzedażą pokonują długą drogę w systemie dystrybucji, zanim trafią do użytkownika końcowego. Zdarza się i tak, że opony z danego sezonu nie zostaną wyprzedane w całości i wtedy przechodzą na kolejny sezon. Czy to jest problem? Nie! Opony przechowywane w magazynie czy to producenta, czy hurtownika nie są wystawione na bezpośrednie działanie słońca, nie mają kontaktu z olejami, kwasami i zasadami. Najczęściej w magazynie jest ciemno. Gdyby obok siebie położyć oponę świeżo wyprodukowaną i taką, która w warunkach magazynowych przeleżała 3 lata lub nawet dłużej, nie sposób byłoby na podstawie twardości gumy czy jej wyglądu stwierdzić, która opona jest „nowa”, a która jest „stara”. Również test takich opon wcale nie musi wykazać, że jedne z nich są lepsze, a drugie gorsze. Oczywiście mierzalne różnice mogą się pojawić, ale nie wynikają one w takim przypadku z wieku opony.

Wiek nowych opon - co na to przepisy?

Polskie przepisy nie nakazują sprzedawania nieużywanych opon jako używane z racji tego, że minął już długi czas od daty ich produkcji. Polska norma, która reguluje tę kwestię, mówi, że opony mogą być sprzedawane jako nowe przed upływem 36 miesięcy od daty ich produkcji, jednak obecnie polskie normy nie mają charakteru twardego prawa. Teoretycznie dystrybutor może sprzedać nawet 5-letnią oponę jako nową i - jeśli nie była ona używana - nie popełnia czynu jakkolwiek zabronionego. Producenci opon na ogół zgadzają się jednak, że opon wyprodukowanych wcześniej niż 5 lat temu nie sprzedaje się jako produktów pełnowartościowych, między innymi dlatego, że jest to zwykle model tuż przed wycofaniem z produkcji.



Czy „stare” opony zużywają się szybciej?

Nie są znane badania, które potwierdzałyby, że opona, która była nieużywana i prawidłowo przechowywana przez na przykład 3 lata, od chwili rozpoczęcia eksploatacji zużywa się zauważalnie szybciej niż opona, której eksploatację rozpoczęto od razu po opuszczeniu przez nią fabryki.

Ile lat można użytkować opony?

Dla bezpieczeństwa przyjmuje się, że opony mogą być używane przez 10 lat od momentu wyprodukowania. W praktyce zdarza się, że opony z niezużytym bieżnikiem nie nadają się do dalszej eksploatacji znacznie wcześniej, i to mimo że nie były narażone na kontakt z nadmiarem promieniowania UV czy szkodliwą chemią. Takie „niespodziewane” zużycie dotyczy na przykład opon samochodów używanych sezonowo, gdy przez dłuższy czas samochód nie jest przestawiany i opona przestaje być okrągła z powodu działania obciążenia oraz często nieodpowiedniego ciśnienia powietrza. To wszystko jednak nie są warunki spotykane w magazynach z oponami.