Głośniki w aucie? To przeżytek!
- Membrany tradycyjnych głośników mogą być zastąpione przez obecne w aucie elementy wykończeniowe: panele, maskownice, deskę rozdzielczą
- Bezgłośnikowy system grający waży kilogram i zajmuje 1 litr objętości wnętrza
Kto to może mieć?
Bezgłośnikowy system audio to jeden z najnowszych wynalazków firmy Continental, który teraz mają szansę kupić i zastosować producenci samochodów. Jest to system przewidziany do montażu wyłącznie w fabryce, a nie jako wyposażenie akcesoryjne dostępne w sklepach - montaż wymagałby zbyt dużych przeróbek i w sytuacji, gdy miejsce na głośniki w aucie i tak zostało już przewidziane przez konstruktorów, miałby on ograniczony sens. Można się jednak spodziewać, że już wkrótce trafi do seryjnej produkcji w nowych modelach. Skoro oszczędza miejsce i masę, a do tego dobrze brzmi - nie może być inaczej.
Bez głośników bezpieczniej?
Zastosowanie bezgłośnikowego systemu grającego 3D w aucie ma sens nie tylko dlatego, że pozwala „odzyskać” przestrzeń i masę, lecz także przez to, że zwiększa możliwości w projektowaniu eleganckich kokpitów aut. Zapewnia ponadto możliwość generowania komunikatów głosowych czy ostrzeżeń w różnych miejscach kokpitu i przestrzeni - tak, by zwrócić uwagę kierowcy we właściwą stronę. Namiastką tego rozwiązania są już dziś stosowane systemy, np. wspomagające parkowanie, które są zbudowane tak, że sygnał alarmowy odzywa się w głośniku najbliższym elementom auta zagrożonym uderzeniem w przeszkodę. Jest to jednak tylko namiastka tego innowacyjnego rozwiązania.